Olsztyn znów stał się miejscem, gdzie oszuści wykorzystują metodę „na policjanta”. Tym razem ofiarą padła mieszkananka, która w wyniku manipulacji przekazała przestępcom znaczną kwotę swoich oszczędności. W zgłoszeniu do lokalnych służb podkreślono, że działania funkcjonariuszy są zawsze przeprowadzane w sposób transparentny i osobiście w jednostce Policji.
Incydent miał miejsce w piątek, kiedy to kobieta odebrała telefon od mężczyzny, który twierdził, że jest komisarzem z olsztyńskiej komendy. Oszust, podając numer legitymacji służbowej, nakłonił pokrzywdzoną do wpisania numeru, który miał umożliwić jej potwierdzenie tożsamości rzekomego policjanta. Niestety, w rezultacie, rozmowa kontynuowana była z inną oszustką, która potwierdziła fałszywe informacje, co skutkowało dalszymi manipulacjami.
Fałszywy policjant zasugerował, że dane osobowe kobiety zostały wykorzystane do nielegalnego zaciągania kredytów, co miało być pretekstem do zlecenia jej wykonania przelewów na podane przez oszustów konta. Warto podkreślić, że wszystkie transakcje, które miały pomóc w rzekomym schwytaniu nieuczciwego pracownika banku, zakończyły się dużymi stratami finansowymi dla ofiary. Policja apeluje do społeczności o czujność i przypomina, że nigdy nie będą prosić o przekazywanie pieniędzy ani angażowanie się w akcje tajne bezpośrednio przez telefon. To przestroga dla mieszkańców Olsztyna, aby zachowali ostrożność i rozwagę, gdy odbierają podejrzane telefony.
Źródło: Policja Olsztyn
Oceń: Mieszkanka Olsztyna straciła 80 tysięcy złotych na skutek oszustwa metodą „na policjanta”
Zobacz Także
